To wyobraź sobie nie tylko przednie łapy takie wywalone przed siebie, ale i tylne na sztywno dołączone do tych przednich - taką pozycję chłop mój nazwał "na wędzonkę", bo skojarzenie jest jednoznaczne: nic tylko związać sznurem, na drąg i do wędzenia;)
tak jej wygodnie! no co się dziwisz człowieku?! (ostatnie foto suuper, hehe)
OdpowiedzUsuńTo wyobraź sobie nie tylko przednie łapy takie wywalone przed siebie, ale i tylne na sztywno dołączone do tych przednich - taką pozycję chłop mój nazwał "na wędzonkę", bo skojarzenie jest jednoznaczne: nic tylko związać sznurem, na drąg i do wędzenia;)
Usuń